
Mam na imię Elżbieta i moją wielką pasją jest rękodzieło.
Przez lata podziwiałam prace innych, aż w końcu postanowiłam zrobić coś sama. Pierwszą inspiracją i motywacją były moje dzieci. Małe czapeczki, szyjogrzeje i sweterki...
Dziś już nie mogę przestać, a w domu stałe miejsce zajął olbrzymi wiklinowy kufer na włóczki i kordonki.
Na blogu przedstawiam głownie wytwory moich rąk, ale piszę tu też o swoich radościach, rozterkach i innych sprawach, które zaprzątają moje myśli.
Moje motto:
Nigdy nie mów "mam pecha",
Mów "mam szczęście" , a ono się uśmiecha!
J. I. Sztaudynger