wtorek, 6 marca 2012

Wełniana sukienka

Miałam świetną włóczkę z odzysku- wełna jagnięca z domieszką akrylu. Miękka, nie drapie nic a nic. Idealna na dziecięce ubranie. Cienka, na druty 2,5mm. Trochę trwało, zanim skończyłam dzierganie. Całość zrobiłam wzorem ściągaczowym 5p/3l z dodatkową modyfikacją - płaskim warkoczem z przodu. Dzięki temu może wytrwa w szafie mojej córki przez kilka sezonów.



10 komentarzy:

  1. śliczna sukienka, taka elegancka, świetna

    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna sukienka a modelka jeszcze fajniejsza. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sukieneczka, a modelka jak się patrzy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna, małej w niej uroczo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję:) Cieszę się, że Wam się podoba. Mała podziębiona, w sumie to mnie zmobilizowało, żeby skończyć i zblokować. Cieszy się, że mama jej zrobiła, a wełenka grzeje plecki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka śliczna córcia! Sukienka też oczywiście:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sukienka fantastyczna, jestem pod wrażeniem :) zapraszam także na mojego, "raczkującego" bloga :) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. fantastyczna sukienka, jestem pod wrażeniem umiejętności :) zapraszam także na mojego, "raczkującego" bloga :) serdecznie pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń