Pierwsza tegoroczna robótka na drutach.
1. W Sylwestra brakowało mi czegoś lekkiego i niedużego na ramiona.
2. Zostałam szczęśliwą posiadaczką pięknej broszki, której kolory potrzebują spokojnego tła.
I tak padło na ten projekt.
Zużyłam 40g włóczki Zephir (kupiona w Zamotane.pl, druty 4mm, projekt Citron autorstwa Hillary Smith Callis.
Efekt końcowy podoba mi się bardzo i myślę, że zrobię jeszcze kilka wersji w innych kolorach.
A teraz czapki, czapki, czapki, może jeszcze getry i mitenki -wszystko, co potrzebne, kiedy pada śnieg:)
Sutaszową broszę zrobiła Ewa Matuszewska: Eva - Sutasz (<-klik) . Mieniące się kolory w centrum to muszla paua.
Witaj!Też się przymierzam do takiej chusty!Kolor chusty i broszka bardzo pasują!!Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJaka piękna, delikatniuchna chusta..
OdpowiedzUsuńOj tak Zephir jest super na takie cienizny,a ta prezentuje się super:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię Zephir. Twój Citron wyszedł bardzo ładnie. Broszka też cudna!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Pierwszy raz robiłam z Zephira i też polubiłam:)
Usuń