Dziś letni sweterek z Alize Bamboo Fine ecru i czerwone, w sumie 430g (ecru naruszyłam piąty motek, czerwonego zostało sporo), podwójna nitka, druty 5mm, projekt własny (serducho też), robiony w częściach.
Dół nabierany krzyżowo (nic się nie podwija), ściągacz na górze zakończony oczkami rakowymi. Rozmiar 42/44, ale po zblokowaniu zrobił się trochę luźniejszy niż planowałam. Dekolt dość duży, ma spadać z jednego ramienia.
O włóczce: w robocie jest świetna, cudownie miła, miękka, ale zmienia się po zblokowaniu. Tzn. dalej jest miła i miękka, za to straciła na puszystości i stała się bardziej lejąca. Dzianina nie trzyma kształtu, dostosowuje się do sylwetki (są szwy boczne i szydełkowe wykończenie dekoltu - dzięki nim wymiary są zgodne z wytycznymi). Z jednej strony - idealnie na noszenia lato, z drugiej (robótkowej) - stresujące mocno. I zaczęła się gnieść!
Dziękuję za rady dotyczące kocyka. Wyprałam go, tak jak napisała Magda w szarym mydle z Barwy (kostka była biała i pachnąca). Wymiary się nie zmieniły, struktura w sumie też, ale wygląda świeżej i mam spokojne sumienie pakując go dla przyszłej młodej mamy.
A co do robactwa: Alicjo, siatki w oknach mam, ale balkon jest prawie cały czas otwarty, a nie mogę go zastawić i to jest źródło większości kłopotów. Dalej kropię tymi goździkami, ale nie jestem pewna, czy ten, kto pisał o odstraszaniu owadów, wypróbowywał olejek na osach.
Robótki Marleny, Anka, JustMe, magdalena, Kokotek, Książka, druty i coś jeszcze dziękuję!
Super sweter, gratulacje :))
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ale czy super, to się dopiero okaże...
UsuńBardzo ładny sweterek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Liadan
Dziękuję:)
Usuńz tego wynika ze bambus najlepszy na szale i chusty :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, ale i tak korci mnie drugi bambusowy sweterek. Jeszcze nigdy nie zrobiłam równie miękkiej dzianiny.
UsuńBambus ma to do siebie, że trochę się wyciąga i należy robić ściślej albo kilka oczek mniej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Kilka to chyba za mało:( Przed blokowaniem groziło, że będzie za wąski, bo bardzo ściśle przylegał do manekina.
Usuńjaki śliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietny sweterek!
OdpowiedzUsuńBambus, rzeczywiście jest bardzo miły w dotyku i przyjemny - noszenie takiego sweterka to sama przyjemność:))
A i serca w modzie teraz:))
No to jesteś kobietą z sercem na wierzchu !
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam prawie całego bloga - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńSweter śliczny - aż żałuję, że ja nie umiem robić na drutach. Może kiedyś w końcu się za to zabiorę ale na razie nawet nie wiem od czego zacząć.
Co do samej włóczki Bamboo Fine - ja ja uwielbiam (zwłaszcza wersję Batik - bajeczne kolory!) ale ja robię z niej tylko chusty - sprawdza się rewelacyjnie. Tyle że ja chust nie blokuję - rozprasowuję je samą parą od żelazka ze stacją parową (duże ciśnienie) i lekko naciągam ręką. Wychodzi na jedno, a efekt właściwie natychmiastowy ;)