niedziela, 30 września 2012

Bułeczki z marmoladą

"Każda krągła i rumiana, cukrem posypana..."
Moja jedyna wrześniowa robótka. Zdążyłam w ostatniej chwili.
Bułeczki z filcu i koralików na jutrzejsze zajęcia w przedszkolu.
Potrzeba pięć, ale jedna awaryjnie.
Prosto spod skanera, więc  trochę spłaszczone.

Gabrysia mówi, że najładniejsze tęczowe.
Brakuje mi drutów i szydełka. I wolnego czasu:/

Zapraszam na fotograficzną przygodę z barwami jesieni w Home Sweet Home. Lubię tam zaglądać:)

4 komentarze:

  1. Aż by się je chciało schrupać!
    Świetny pomysł ze skanerem...
    muszę się nauczyć obsługiwać mój.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne :) Aż cieplutko się robi jak się widzi takie kolorki :)
    Zapraszam również do siebie :)
    http://modelinadoroslej.blogspot.com/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej, hej nie poznałam Cie normalnie!!!!miło Cie tu spotkać!podziwiam Tw prace, tym bardziej, że masz małe dzieci!moje "craftowanie" to na razie drobiazgi, tu doszyć, tam doczepić, dlatego podziwiam prawdziwe rękodzieło:)powodzenia i do zobaczenia na blogu:)))Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Z tymi komentarzami to jest tak, że do wpisów, które są starsze niż 2 tyg mam włączoną moderację. Nie miałam pojęcia, że aż tak długo nie zaglądałam na blog. Pozdrawiam i do zobaczenia:D

      Usuń