1. Zostawiłam w Rykach aparat i trochę potrwa zanim dorobię się nowego. Zbieram na zupełnie inny cel i jeszcze duuuużo mi brakuje.
2. Pracuję i mimo, że wszystko mam dograne do rytmu szkolno-przedszkolnego, ciągle jestem w biegu. Marzy mi się spokojne popołudnie z sąsiadkami przy kawie albo jakieś babskie zakupy. A dziś przed 2h ganiałam po mieście w poszukiwaniu body na balet, bo Gabryśka poprzednie zniszczyła, a potrzebne na niedzielę. Później szybko obiad, pranie i inne porządki i nagle zrobiło się ciemno i trzeba kłaść dzieci spać.
3. Większość wieczorów poświęcamy na gry. To też przez moją pracę. Domina, planszówki, karciane. Przez ostatnie pół roku przybyło ich sporo, a lista pożądanych robi się coraz większa. Z maluchami gramy w Superfarmera, Domino sylabowe,Wzory kolory memory. A bez nich w "byczki" - 6.bierze! albo Świat Dysku.
4. Pojawiła się "perspektywa rozwoju". Na iplex.pl jest taki film "Happy Poet" (co 20min wrzucają teraz reklamy, ale można wytrzymać), o chłopaku, który rozkręcał swój biznes. U mnie to wygląda podobnie:/
Teraz jestem na etapie zbierania danych i wszelkich analiz.
Nie mam zdjęć nowych robótek.
Dziergam, bo bez tego już nie umiem, ale tempo mam okrutne...
Będzie za to Śnieżka i Wesoły Pajączek:)
Moje maluchy w wersji balowej - z przedszkolnego balu karnawałowego:
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Szczęśliwej Trzynastki!
trzymam kciuki za nowy interes,to ważne, cudownie że gracie wspólnie,toż rodzina najważniejsza, to co zrobisz kiedys pokażesz .Wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńDziękuję, takie słowa są dla mnie bardzo ważne:)
UsuńSuper Farmer, o tak! Uwielbiamy!!! Dawno tu nie byłam, a u Ciebie jak zawsze ciepło i przyjaźnie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło:)
UsuńJa zaglądam do Ciebie, kiedy tylko mogę - krzepiące mocno bywają Twoje notatki. Szczególnie, gdy dają w kość dzieci.