niedziela, 20 stycznia 2013

01.2013

Długa cisza była na blogu i tak naprawdę nie wiem, czy uda mi się to poprawić, bo:
1. Zostawiłam w Rykach aparat i trochę potrwa zanim dorobię się nowego. Zbieram na zupełnie inny cel i jeszcze duuuużo mi brakuje.
2. Pracuję i mimo, że wszystko mam dograne do rytmu szkolno-przedszkolnego, ciągle jestem w biegu. Marzy mi się spokojne popołudnie z sąsiadkami przy kawie albo jakieś babskie zakupy. A dziś przed 2h ganiałam po mieście w poszukiwaniu body na balet, bo Gabryśka poprzednie zniszczyła, a potrzebne na niedzielę. Później szybko obiad, pranie i inne porządki i nagle zrobiło się ciemno i trzeba kłaść dzieci spać.
3.  Większość wieczorów poświęcamy na gry. To też przez moją pracę. Domina, planszówki, karciane. Przez ostatnie pół roku przybyło ich sporo, a lista pożądanych robi się coraz większa. Z maluchami gramy w Superfarmera, Domino sylabowe,Wzory kolory memory. A bez nich w "byczki" - 6.bierze! albo Świat Dysku.
4. Pojawiła się "perspektywa rozwoju".  Na iplex.pl jest taki film "Happy Poet" (co 20min wrzucają teraz reklamy, ale można wytrzymać), o chłopaku, który rozkręcał swój biznes. U mnie to wygląda podobnie:/
Teraz jestem na etapie zbierania danych i wszelkich analiz.

Nie mam zdjęć nowych robótek.
Dziergam, bo bez tego już nie umiem, ale tempo mam okrutne...
Będzie za to Śnieżka i Wesoły Pajączek:)
Moje maluchy w wersji balowej - z przedszkolnego balu karnawałowego:


 
Dziękuję, że do mnie zaglądacie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Szczęśliwej Trzynastki!

4 komentarze:

  1. trzymam kciuki za nowy interes,to ważne, cudownie że gracie wspólnie,toż rodzina najważniejsza, to co zrobisz kiedys pokażesz .Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, takie słowa są dla mnie bardzo ważne:)

      Usuń
  2. Super Farmer, o tak! Uwielbiamy!!! Dawno tu nie byłam, a u Ciebie jak zawsze ciepło i przyjaźnie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo mi miło:)
      Ja zaglądam do Ciebie, kiedy tylko mogę - krzepiące mocno bywają Twoje notatki. Szczególnie, gdy dają w kość dzieci.

      Usuń