Jeszcze sierpniowa robótka, powstała bez jakiegokolwiek schematu. Początkowe oczka wyliczyłam z próbki, a później robiło się samo;)
Druty okrągłe 5mm
Włóczka Drops Lin 5 motków (z wakacyjnej promocji w e-dziewiarce)
Robiona bezszwowo, od góry. Oczka dobierałam przy wzorze z pętelkami, kilka na ściegu gładkim przy biodrach.
Zakładam ją, gdy tylko mam okazję.
Gdybym drugi raz robiła taką tunikę, zrezygnowałabym z rozszerzania na dole. Niby fajnie modeluje sylwetkę, ale po pewnym czasie rozciąga się w falbankę.
Totalna improwizacja i wyszło super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSuper :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna tunika :-) Super w niej wyglądasz.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i pozdrawiam:)
Usuńladna tunika, swietny kolor i ladnie Ci w niej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam -
- Ola
Dziękuję. W motku kolor wydawał się bardziej intensywny, na tunice pojaśniał:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Fajna tunika, falbanki też :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNo to szybciutko machnąć drugą bez falbanki - ale ta jest super - widać że dobrze się w niej czujesz :) ewa
OdpowiedzUsuńTeraz znów trafiłaby na koniec kolejki "do zrobienia", a ona dłuuuga.
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
Jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Dziękuję za wizyte u mnie.
OdpowiedzUsuńTunika jest super. Wydaje mi się, że to rozszerzenie dołem dodaje jej uroku. A powiedz mi, wygniata się na, że tak powiem, siedzeniu?
Trafiłaś w sedno. Wygniata. Najbardziej, gdy spędza ze mną dłuższy czas w aucie. Ogólnie gniotliwy ten len, ale ma w sobie coś, że chce go nosić.
Usuńa mnie sie tunika podoba,
OdpowiedzUsuń